Phi Phi Maiyada Resort- Sha Certified

"Zalety: Lokalizacja, basen, obsługa
Wady: Brudna pościel, prysznic brudny z pleśnią, twarde niewygodne łóżka. Umiejscowienie klimatyzacji fatalne, wprost na łóżko w odległości jednego metra. Widok z balkonu na blachę falistą kuchni - bardzo nieprzyjemne zapachy." ~Mateusz

"Zalety: Przyjemny basen i fajna lokalizacja. Plaża można dojść na long beach w kilka minut.
Wady: Personel, wygląd hotelu , widok z okna z blaszany dach" ~Paweł

"Zalety: Lokalizacja
Wady: Ogólnie brudno, deska sedesowa nienadające się do użytku, na całe szczęście po zgłoszeniu, wymieniono ja na nową, chyba doszli do wniosku że nie uda się jej umyć
Klimatyzacja nie działała najlepiej" ~Anna

"Zalety: Miły personel. Wygoda z transportem bagaży z i do portu.
Wady: Marne wyposażenie pokoju oraz kiepska łazienka. Śniadania rownież bez szału. Hotel nadrabia jedynie dobrą lokalizacją." ~Mariusz

"Zalety: Dobra lokalizacja przy plaży , konkurencyjna oferta na wynajem prywatnej łódki , miła obsługa
Wady: Brak windy, skomplikowana droga do pokoju ,długie korytarze i strome schody. Cały ośrodek jest stary , kiepsko wyposażony, taki na przenocowanie." ~Paweł

"Zalety: Stosunek jakości do ceny.
Wady: Chałasy od 6 rano dobiegające z kuchni i remont pobliskiego budynku." ~Marcin

"Zalety: Dość duży basen i ładnie podświetlony
Wady: Dojście do hotelu zakamarkami. Słabe sniadanie. Nie działało oświetlenie przy lozku" ~Malwina

"Zalety: Cicha klimatyzacja, czyste duze pokoje
Wady: Brak windy, brak ekspresu do kawy na sniadaniu" ~Angela

"Zalety: Pokój na 3 piętrze z widokiem na basen i góry był świetny w porównaniu do innych pięter i strony pokoju. Na początku dostaliśmy pokój z widokiem na blachy,ale za prośbą zmienili bez problemu na drugą stronę.
Wady: Pościel i ręczniki były wyprane ale zabrudzone, jacuzzi które jest na zdjęciach było bardzo brudne. Samemu trzeba nalać sobie wody,ale jak zobaczyłem stan czystości w środku to zrezygnowałem. Poza tym okej." ~Kamil

"Zalety: Wszystko zgodnie z opisem, dobre śniadanie." ~Marcin