"Zalety: Bliskość do wielu interesujących miejsc. Bardzo miła opieka właściciela.
Wady: Zapach stęchlizny piwnicznej wymieszany z zapachami odświeżaczy powietrza!
Ciemność widzę ciemność - to jedyne przychodzące mi na myśl określenie po pobycie w tym miejscu. Półmrok niknie dopiero w łazience. Ten lokal powinien się nazywać The Dark Side in Vilnous.
Śniadanie to czysta poezja - jednakże dla więźnia Alcatraz, Dla nas z żoną, po jedym jajku ,mikroskopijnym masełku ,dżemiku i serku to przegięcie z jakim nigdy nie miałem styczności. Moja rada dla właściciela, daj sobie spokój drogi Panie, albo zacznij serwować ludziom normalne śniadanie." ~Arkadiusz