Manhattan Guesthouse

"Wady: Pokój nie był posprzątany przed przyjazdem. Pościel nie była zmieniona (miała plamy) sprzątanie łazienki polegało na oblaniu jej samą wodą(pod prysznicem leżało używane mydło i maszynka do golenia)wszędzie w pokoju były włosy poprzednich gości a na korytarzu biegał szczur(widzieliśmy go 3 razy podczas jednego dnia). W pokojach rósł grzyb a poduszki w środku były spleśniałe. Nie przespaliśmy nawet jednej nocy w tym obiekcie ponieważ baliśmy się o swoje zdrowie(moja dziewczyna jest przewlekłe uczulona na pleśń)." ~Marta